w

Cuckold w Halloween

To się wydarzyło w ostatnią sobotę. Pomyślałem, że najlepiej od razu to opisać, póki wszystko dobrze pamiętam.

Okoliczności:

Moja dziewczyna Justyna ma 22 lata, ja mam 24. Ma 170 cm wzrostu, waży ok 65 kilogramów, ma średniej wielkości piersi, świetny tyłek, jest wysportowana, bardzo mądra i wiecznie napalona. Chodzimy ze sobą od 3 lat.

Niedawno przeprowadziliśmy się do innego miasta, a było to tak, że najpierw przeprowadziłem się ja, wynająłem mieszkanie i znalazłem współlokatora, a cztery miesiące później ona też postanowiła się przeprowadzić i i znalazła mieszkanie z dwiema współlokatorkami. Nie zaplanowaliśmy tego najlepiej, ale mieliśmy zamieszkać razem, jak tylko wygaśnie mi umowa na pokój.

Z jakiegoś powodu ostatnio zaczął podniecać mnie cuckolding, czyli to, kiedy się patrzy, jak inny koleś rucha twoją kobietę. Nie wiem czemu, ale jak mieszkaliśmy osobno, to oglądałem dużo takiego porno i zawsze wyobrażałem sobie, że ktoś rżnie Justynę. Gdy sprowadziła się do miasta, kupiłem jej 20-centymetrowe czarne dildo i uwielbiam ją nim pieprzyć. Ma swój wibrator i czasem prosi, żebym go użył, ale zwykle sięgam po dildo. Ona to lubi, bo zawsze porządnie ją nim wymęczę, a czasem sam przy tym dochodzę. Żeby nie było, mój penis ma 18 centymetrów i jest prawie tak gruby jak to dildo. Ale gdy je w nią wsadzam, trochę kojarzy mi się to z cuckoldingiem.

Jakieś dwa tygodnie temu, gdy pieściliśmy się i świntuszyliśmy, powiedziała nagle:

Ona: Chcę mieć trójkąt.

Ja: Ależ z przyjemnością cię zerżnę, gdy będziesz lizać inną dziewczynę – wstydziłem się zdradzić z moimi prawdziwymi pragnieniami.

Ona: Nie. Chcę trójkąt z dwoma facetami.

To mnie totalnie podjarało.

Ja: Tak? A co by ten drugi robił?

Ona: Chciałabym, żeby miał wielkiego chuja i pieprzył mnie, aż zacznę krzyczeć, a ja będę ciągnąć twojego kutasa.

Ja: Gdzie by skończył?

Ona: We mnie. A potem ty też pieprzyłbyś moją wypełnioną spermą cipkę i też skończył w środku.

W tym momencie, chociaż nawet się nie dotykaliśmy, momentalnie doszedłem. Więcej o tym nie rozmawialiśmy, ale samo myślenie o tym doprowadzało mnie do szaleństwa. Nie kończyłem w niej od jakiegoś czasu, bo odstawiła tabletki, więc myśl o tym, że ktoś inny miałby to zrobić, była strasznie podniecająca. Ale zaznaczam, że w moich fantazjach jednak były prezerwatywy.

Co się wydarzyło:

W tę sobotę mieliśmy iść na imprezkę halloweenową ze współlokatorką Justyny. Ona też była nowa w mieście i umawiała się z innymi ludźmi przez jakąś apkę do imprezowania. Plan był taki, żeby najpierw zrobić biforek u dziewczyn, potem pójść na imprezę, a nocować u mnie, bo mój współlokator był akurat na weselu poza miastem.

Justyna i jej koleżanka przebrały się za seksowne wapmirzyce i obie wyglądały wystrzałowo. Dotarliśmy na przyjęcie, które było w wielkiej, pięknej willi. Wszyscy byli trochę młodsi ode mnie, raczej w wieku mojej dziewczyny. Nikogo nie znaliśmy, ale i tak było świetnie. Przyniosłem butelkę Finlandii i wypiliśmy ją prawie całą, ale było tam morze innego alkoholu.

Poszedłem do łazienki, a gdy wróciłem, moja dziewczyna rozmawiała z jakimś kolesiem. Muzyka grała bardzo głośno, więc stali bardzo blisko siebie. Normalnie od razu bym podszedł i przedstawił się jako chłopak Justyny, ale tym razem postanowiłem poczekać. Gość był wysoki, szczupły, ale dobrze zbudowany, i przebrany za Flasha. Dużo gestykulował i dotykał jej, a ona specjalnie się temu nie sprzeciwiała. Zobaczyła, że na nich patrzę, uśmiechnęła się i wróciła do rozmowy, jakby wiedziała, co sobie myślę. Tym razem też zaczęła go dotykać. W końcu podszedłem, a ona uśmiechnęła się i powiedziała:

– Patryk, to jest mój chłopak.

Patryk przedstawił mi się i wyciągnął rękę. Miał wielkie dłonie, przy których moje wydawały się drobne.

Poszliśmy z Justyną po nowe drinki, a wtedy ona zapytała:

– Chcesz, żebym przeleciała tego gościa?

Wryło mnie i nie wiedziałem, co powiedzieć.

Nie martw się, będziesz przy tym – ciągnęła. Zmroziło mnie, ale zgodziłem się.

Justyna zaczęła flirtować z tym Patrykiem w mojej obecności i zaprosiła go do naszego mieszkania. Sprawiał wrażenie, jakby doskonale wiedział, o co chodzi, może był już w takiej sytuacji, i zgodził się. Zamówiłem ubera, a gdy przyjechał, Justyna złapała Patryka za rękę i pociągnęła go na tylne siedzenie, a ja usiadłem w przodu. Do mojego mieszkania jedzie się jakieś 15 minut. Po około 7 z tyłu zrobiło się dziwnie cicho. Spojrzałem przez ramię, a tam Patryk trzymał rękę w majtkach mojej dziewczyny, a ona pojękiwała i wywracała oczami. Podłączyłem telefon do głośników samochodu i włączyłem muzykę, żeby nasz kierowca na pewno jej nie usłyszał, i wysłałem Justynie smsa: “Pamiętaj o gumkach”. Odpisała: “Ok! Jestem strasznie podniecona!”.

Gdy weszliśmy do mieszkania, Patryk poszedł do łazienki. Justyna zaczęła mnie namiętnie całować, a ja poczułem, że jej cipka jest totalnie mokra. Muszę dodać, że jej cipka jest zawsze bardzo ciasna. Trudno wsadzić w nią dwa palce, nie mówiąc o moim penisie.

– Na pewno ma wielkiego chuja – szepnęła mi do ucha.

Patryk wyszedł z łazienki, a wtedy Justyna od razu ściągnęła z niego spodnie, z których wyskoczył pokaźnych rozmiarów penis. Miał jakieś 20 centymetrów i był super gruby. Jeden z takich jakby grubszych na środku, ale też z bardzo masywna główką.

Justyna zaczęła lizać jego chuja i w końcu wzięła go do ust. Najwyraźniej do tej pory nie miał pełnej erekcji, bo jeszcze znacząco urósł. Po jakichś trzech minutach cofnęła głowę i wzięła do ust jego jądra. Ja nigdy o to nie prosiłem, bo z jakiegoś powodu niezbyt lubię to uczucie. W tej pozycji jego kutas praktycznie leżał na jej głowie i ciągnął się przez całą jej twarz. Miałem wrażenie, że jest dwa razy dłuższy i grubszy od mojego, ale to nie mogła być prawda, pewnie miał ze 30 centymetrów. Oglądaliśmy kiedyś z Justyną takie wielkie dilda i twierdziła, że spokojnie by się jej zmieściły, ale jego chuj wydawał się jeszcze większy. Gdy oni to robili, miałem super silną erekcję i waliłem sobie. W pewnym momencie Patryk popchnął jej głowę głębiej, żeby zaczęła lizać mu odbyt. Ja nigdy jej tego nie zaproponowałem. Zorientowałem się, że prawdopodobnie poszedł najpierw do łazienki, żeby się upewnić, że jest czysty. Lizała mu tyłek, jednocześnie masując ręka jego wielkiego chuja. Byłem tak nagrzany, że przestałem się dotykać, a mimo to doszedłem. Musiałem pójść do łazienki, żeby zmyć spermę z rąk,

Gdy wróciłem, już się prawie pieprzyli. Powiedziała mu, że musi założyć gumkę, a on chętnie posłuchał. Usiadłem w fotelu i zacząłem masować swojego penisa, żeby znowu stanął. Położył się na niej na misjonarza i próbował wsadzić w nią koniuszek penisa. Po dłuższej chwili i z pomocą dużej ilości śliny, w końcu zmieścił spory kawałek w jej cipce. Potem obrócił ją i zaczął pieprzyć na pieska, tym razem trochę agresywniej. Stanął mi, więc podszedłem i dałem go Justynie do buzi. Wtedy Patryk wsadził kciuka w jej tyłek, nie przestając jej posuwać, tak że ledwo mogła się skupić na moim chuju. Kiedyś próbowałem wsadzić jej palec w dupkę, ale zawsze mnie powstrzymywała. Gdy Patryk zabrał kciuka, pośliniłem środkowy palec i chciałem go jej wsadzić, ale mnie odtrąciła.

Widać było, że coś ją bardzo frustruje. Popatrzyła na mnie i powiedziała:

– Chce, żeby zdjął gumkę. Tak za bardzo boli i nie jest przyjemne.

Nie zaprotestowałem, więc Patryk zdjął prezerwatywę i gołego kutasa wsadził w nią tak głęboko, że mało nie zemdlała. Przestraszyłem się, że zaraz znów dojdę, więc usiadłem w fotelu i tylko na nich patrzyłem. Tym razem wcisnął jej w tyłek dwa palce, a ona jęczała z rozkoszy. Miała super silny orgazm, po czym popchnęła go na ziemię i usiadła na nim. Patrzyłem, jak wciska w siebie tego ogromnego, gołego kutasa i to była najbardziej podniecająca rzecz, jaką w życiu widziałem. Zaczęła ujeżdżać go jak szalona, wbijała sobie tego chuja do samego końca, krzyczała bez opamiętania. Znowu doszła i opadła na plecy, a wtedy on zaczął pieprzyć ją na misjonarza. Po kilku minutach widać było, że oboje są już blisko. Patryk wyjęczał, że dochodzi, a Justyna spojrzała na mnie i powiedziała:

– Kochanie, on musi skończyć we mnie – i oplotła go nogami. – Skończ w środku.

Pchnął najgłębiej jak się dało i zaczął wypełniać ją kolejnymi strzałami spermy, a ona kompletnie odleciała. Spermy było tak dużo, że pod jej cipką zebrała się spora kałuża, a drugie tyle musiało zostać w środku. Podniósł się i włożył jej chuja do ust, żeby wylizała resztę, i ta reszta to było tyle, ile normalny facet wystrzela w czasie orgazmu.

Popatrzyła na mnie i powiedziała:

– Kochanie, chodź mnie teraz zerżnąć.

Ciągle leżała na plecach, jej cipka była kompletnie rozluźniona, otwarta i po brzegi wypełniona spermą. Zacząłem ją posuwać, a w jej cipce było tak gorąco, miękko i mokro, że niemal od razu wystrzeliłem w niej, zresztą pierwszy raz od lat. Opadłem na plecy obok niej. Gdy spojrzałem na nią, wpatrywała się we mnie i powiedziała:

– Kochanie, wyliż mnie teraz.

Spanikowałem i nie chciałem tego zrobić, więc wsadziła sobie cztery palce (do tej pory to zawsze były dwa) i dosłownie nabrała spermy ze swojej cipki i wlała ją sobie do ust. Potem szybko pocałowała mnie w usta.

Gdy wszyscy trochę odpoczęliśmy, oni poszli pod prysznic, gdzie Patryk przepłukał jej ociekającą spermą cipkę, zanim zerżnął ją znowu. Tym razem był dominujący, ciągnął ją za włosy i nawet wsadził jej całą pięść w cipkę. Doszedł znacznie szybciej i skończył na jej twarzy. Spali razem w moim łóżku, a ja na kanapie, ale nie wiem, czy jeszcze się pieprzyli. Wyszedł wcześnie rano, a wtedy ja zerżnąłem jej rozciągniętą cipkę, i było zajebiście.

Wzięliśmy od niego numer. Nie mogę się doczekać, co się jeszcze wydarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

    Co myślisz?